Kredyt frankowy

Jak agresja Rosji wpłynie na sytuację frankowiczów?

Bezprecedensowy atak Rosji na Ukrainę rujnuje nie tylko gospodarkę Ukrainy, lecz także uderzy we frankowiczów w całej Europie. Polskich frankowiczów czeka ponownie nerwowy okres.

Jest całkiem prawdopodobne, że przez agresję Rosji na Ukrainę frank ponownie osiągnie swoje maksimum – tak jak to miało miejsce 15 stycznia 2015 roku. W tym historycznym dniu  wycena franka szwajcarskiego sięgnęła 5,19 PLN.

Kurs franka szwajcarskiego w 2015 roku

Przypomnijmy najpierw z czego wynikał w 2015 roku, tak znaczący wzrost szwajcarskiej waluty wycenianej w PLN. Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) postanowił uwolnić kurs franka, w obliczu faktu osłabienia euro wobec dolara. Nie było więc już przesłanek do utrzymywania kursu wymiany CHF/EUR na sztywnym poziomie. SNB był zainteresowany interwencją w celu nie dopuszczenia do osłabienia kursu franka względem dolara.

Jak wiadomo, frank szwajcarski zawsze postrzegany był przez inwestorów jako bezpieczna waluta, w której chętnie lokowali swoje środki. Po kryzysie w 2008 roku inwestorzy szukając bezpiecznej formy inwestycji, która zabezpieczy ich w tym trudnym okresie wybierali właśnie franka szwajcarskiego. To z kolei nakręcało popyt i prowadziło do umocnienia tej waluty.

W obawie przed przewartościowaniem franka, 6 września 2011 roku Szwajcarski Bank Narodowy postanowił zainterweniować i wprowadzić częściowo sztywny kurs wymiany EUR/CHF. To uspokoiło nastroje na rynku. Do czasu…

Ostatecznie 15 stycznia 2015 roku – nazwanym w Polsce czarnym czwartkiem, SNB uwolniło kurs franka co wywołało ogromne zamieszanie na rynkach finansowych, a kurs franka szwajcarskiego względem Polskiej złotówki sięgnął swojego maksimum. Tego dnia za jednego franka płacono nawet 5,19 PLN.

Czy w przypadku ponownego niekontrolowanego umacniania się szwajcarskiej waluty frankowicze mogą spodziewać się interwencji SNB…?

Reperkusje ataku na Ukrainę

Wobec agresji Rosji na Ukrainę nerwowa reakcja rynków finansowych była do przewidzenia. Niestety na oszacowanie finalnego wpływu inwazji Rosji przyjdzie nam jeszcze poczekać bo Władimir Putin nie zakończył ofensywy. Wręcz przeciwnie – wszystko wskazuje na to, iż jest zdeterminowany zająć całą Ukrainę, a dotychczasowe pogróżki i sankcje Europy nie robią na nim najmniejszego wrażenia.

Niestety kryzys na Ukrainie wpływa znacząco na ceny ropy, gazu, nakręca inflację, co przyczynia się zdecydowanie do wyhamowania wzrostu gospodarczego –  nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Nasza osłabiona pandemią i lockdownami gospodarka znalazła się teraz w bardzo trudnej sytuacji.

Gospodarstwa domowe w Polsce zaczynają ubożeć i odczuwać negatywne skutki nakładających się na siebie problemów. Niestety, wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek problemów.

Nie pomaga nam również fakt, iż polski złoty jest jedną z najwrażliwszych walut, która w takich sytuacjach mocno traci na wartości. Pokazały to dobitnie wczorajsze notowania kursu franka względem polskiej złotówki.

Czego możemy się spodziewać?

Czy frank dobije do 5 PLN? Cóż, wiele wskazuje na to, że jest to całkiem prawdopodobny scenariusz. Nie wydaje się, aby SNB miał jakiekolwiek powody, aby wpływać na zaniżanie kursu franka.

Polska natomiast jest najbliżej działań wojennych i odbija się to bezpośrednio na osłabieniu naszej waluty.

Frankowicze zatem ponownie znaleźli się w potrzasku. Zdaniem ekonomistów, w miarę eskalacji działań wojennych, złoty będzie dalej słabł. Oznacza to przede wszystkim wyższe raty i wzrost zadłużenia.

Jeżeli ktoś myśli, że po krótkich zawirowaniach na rynku, wszystko wróci do normy to jest w błędzie. Nawet zakładając bardzo pozytywny scenariusz, że konflikt Rosja Ukraina szybko się zakończy, to Europa w tym Polska jeszcze długo będzie zmagała się z jego negatywnymi skutkami. Mówi się nawet o kolejnych pięciu, a nawet dziecięciu latach.

Jak frankowicze mogą sobie pomóc? Warto zwrócić się o poradę prawną i poszukać rozwiązania tej trudnej sytuacji. Jeżeli martwią cię finanse i nie stać Cię na pokrycie kosztów sądowych warto rozważyć ofertę RePlan polegającą na finansowaniu sporów sądowych frankowiczów.

Wypełnij formularz i uzyskaj darmową poradę w Twojej sprawie!